niedziela, 16 października 2011

Czego oczy nie widzą...

Ryjkowiec jest zmęczony życiem i śpi. W norce.
Jego mały rozumek śpi razem z nim. W głowie.
Może na wiosnę się obudzą? Kto wie.
Zima idzie. Nie zapominajcie o Ryjkowcu.

3 komentarze:

  1. No i co z Ryjkowcem? Już Nowy rok się zaczął a On dalej śpi? No nie wierzę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Może go dotknął kryzys, ale chyba energetyczny a nie finansowy skoro nie jest w stanie wykrzesać odrobiny energii! Kto go wie..

    OdpowiedzUsuń
  3. Ryjku jesteś tam.. ?

    OdpowiedzUsuń